Kosmetyki - dobre, bo polskie

[Kerosine]

Nie udało mi się namierzyć podobnego tematu, a ponieważ mam wrażenie, iż wypełni dość istotną lukę działu urodowego, przeto zakładam (;

Używacie rodzimych kosmetyków [jeśli tak - jak dużą część wszystkich preparatów upiększających znajdujących się na Waszej łazienkowej półce / w kosmetyczce stanowią]? Które cechy / czynniki [jakość, chęć wspomożenia ojczystej gospodarki, przystępność cenowa lub inne, niezwiązane z biało-czerwoną flagą na opakowaniu] mają lub miały dla Was największe znaczenie przy ich zakupie i późniejszym ewentualnym doń powracaniu? Jakie produkty i marki należą do Waszych ulubionych? I wreszcie last but not the least - w jakiej mierze polskie specyfiki mogą Waszym zdaniem konkurować ze swymi zagranicznymi odpowiednikami / pierwowzorami?

Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi osobistymi hitami wyprodukowanymi przez nasze firmy [bądź... firemki - zwracam uwagę również na istnienie lokalnych manufaktur i kosmetyki niszowe] =)

[Shady-Lane90]

Jest wiele polskich marek kosmetyków, które zdecydowanie są godne polecenia. Moimi faworytami są przede wszystkim te, które wypuszczają na rynek kosmetyki naturalne, a mam tu na myśli m.in. Cztery Szpaki, która to marka jest zdecydowanie moim faworytem jeśli chodzi o dezodoranty w kremie, masła do ciała i szampony w kostce ♥. Kolejną marką jest Nacomi, z jakże bogatym asortymentem, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Nie mogłabym także nie wspomnieć o Sylveco, której to marki kosmetyki są ogólnie dostępne, a w asortymencie znaleźć można przede wszystkim kosmetyki pielęgnacyjne oraz coś dla maluchów (to także matka produktów o nazwie Vianek). 

Chciałabym Was także przestrzec przez jedną z polskich marek, która jest bardzo znana, a która swego czasu bardzo wprowadzała ludzi w błąd. Mam tu na myśli Ziaję. Kiedy studiowałam kryminologię, na zajęciach z biologii kryminalistycznej, jako ciekawostkę opowiedziano nam, abyśmy bardzo uważali na właśnie tę markę. Powodem było ukrywanie szkodliwych substancji w kosmetykach, a dokładniej - niewymienianie ich w składzie na opakowaniu danego produktu. Ziaja miała także bardzo zanieczyszczoną linię produkcyjną, przez co zapłaciła dość wysoką karę finansową. Jak to wygląda teraz? Nie wiem. Wiem natomiast, że przedsiębiorstwa bardzo często praktykują niewymienianie wszystkich składników danego produktu na jego opakowaniu, co jest zwyczajnie w świecie nie w porządku.

[NYC]

Używam kremu do twarzy z firmy Tołpa. Dzięki temu kremowi zdecydowanie poprawiła się moja cera, ewentualne krostki/ranki goją się szybciej. Także skuteczność kosmetyków z Tołpy chwalą moi bliscy i znajomi, więc poszłam za ich rada i skorzystałam. Plusem tej firmy kosmetycznej jest to, że ich produkty są ekologiczne i często też wegańskie. Staram się dbać o ekologię, więc dla mnie jest też ważne, aby kosmetyki nie miały szkodliwego wpływu na środowisko oraz nie były testowane na zwierzętach.

[yiliyane]

O 28.11.2020 at 12:45, Kerosine napisał:

Używacie rodzimych kosmetyków [jeśli tak - jak dużą część wszystkich preparatów upiększających znajdujących się na Waszej łazienkowej półce / w kosmetyczce stanowią]?

Używam w sumie czterech polskich kosmetyków - trzech od BasicLab i jednego od Ziaji. Poza tym stosuję kosmetyki głównie koreańskie i francuskie.

O 28.11.2020 at 12:45, Kerosine napisał:

Które cechy / czynniki [jakość, chęć wspomożenia ojczystej gospodarki, przystępność cenowa lub inne, niezwiązane z biało-czerwoną flagą na opakowaniu] mają lub miały dla Was największe znaczenie przy ich zakupie i późniejszym ewentualnym doń powracaniu?

U mnie przy zakupie zawsze decyduje stosunek jakości do ceny. Niestety, póki nie stanę się bogata (a to pewnie nie nastąpi nigdy ;)), póty cena będzie jednym z najważniejszych kryteriów zakupu.

O 28.11.2020 at 12:45, Kerosine napisał:

Jakie produkty i marki należą do Waszych ulubionych?

Nie zwracam zanadto uwagi na marki ani na kosmetyki w ogóle, z typowo kobiecych "hobby" jakim jest moda i uroda, zdecydowanie wolę ciuchy niż kosmetyki. Dlatego wybór kosmetyków spada na mamę. Mama jest od jakiegoś półtora roku fanką BasicLab i stamtąd ma wiele dobrych kosmetyków pielęgnacyjnych, z których niektóre również ja dostałam do stosowania.

O 28.11.2020 at 12:45, Kerosine napisał:

I wreszcie last but not the least - w jakiej mierze polskie specyfiki mogą Waszym zdaniem konkurować ze swymi zagranicznymi odpowiednikami / pierwowzorami?

Za małą mam wiedzę, żeby odpowiedzieć na to pytanie, a nie chcę spekulować.

[xemia]

Chyba nie będę oryginalna jak napiszę że anwen

Z drugiej strony takie typowo naturalne to OnlyBio